Zycie-Rozbitkow
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Zycie-Rozbitkow Strona Główna
->
Goście
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Ragulaminy
Forum
Blog
Ogłoszenia
Goście
Kosz
Zycie-Rozbitkow
----------------
Wyspa
Notki
Inne
Przyszłość
Chwila przerwy
----------------
HydePark
FreeTime
FanArt
Lost - Zagubieni
Rozbitkowie
----------------
Alex Rousseau
Ana-Lucia Cortez
Claire Littleton
Corbin Bleu
Jack Shephard
Jessica Shephard
Kate Austen
Nelly Furtado
Summer Roberts
Sun Kwon
Vanessa Bilson
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 11:03, 03 Lip 2018
Temat postu:
- Ona już powiedziała, że możemy mieć jednego jeżeli znajdziemy odpowiednie miejsce, które nam na to pozwoli.
Alex spróbowała skupić swój wzrok, ale pomimo specjalnych okularów, które kazał jej założyć Aidan, oczy strasznie ją paliły. Okna samochodu też były przyciemniane i chroniły przed słonecznymi promieniami, ale pomimo to czuła jakby tysiąc igiełek zaczynały kłuć ją w twarz. To było przerażające. Oznaczało, że Aidan mówił prawdę.
- Mieszkamy u Aidana ale nie wiem czy zostaniemy na tak długo. – zignorowała palce które nagle spięły się na jej czubku głowy. – I to jest nie fair w stosunku do Mary. Pożyjemy i zobaczymy. Niedługo pójdę do pracy i wtedy zdecydujemy. Nie mówię „nie”, po prostu proponuję trochę poczekać, dobrze?
- Alex, Alex. – w głosie Josha było słychać nutkę skowytu.
- Josh, myślę, że Alex ma racje – ton Aidana nie dopuszczał sprzeciwu i Josh uspokoił się.
Poczuła dziwne podziękowanie do Aidana. Josh zazwyczaj próbował namawiać. Teraz była zbyt zmęczona by myśleć o czymkolwiek. Oczy łzawiły, rozproszone światło słoneczne paliło ręce i twarz. Chciała się rozpłakać i krzyczeć. Sądziła, że Aidan kłamał. Że po prostu starał się wprowadzić ją w błąd.
Nie długo będziemy w domu cara. Słowa przenikały do jej mózgu, osaczając ciepłym i miękkim aksamitem, tak samo jak i jego ręce.
- Nie mogę tego wziąć. – powiedziała to na głos, zapominając o tym, że z nimi siedział jeszcze Josh i słuchał uważnie. – Nie mogę Aidan. – to był krzyk jej świadomości. Powiedziałaby coś jeszcze ale to mogłoby spowodować wątpliwości u chłopca. Zawsze była taka ostrożna w stosunku do niego.
Ręka Aidana ześlizgnęła się niżej, zanurzając się we włosach i splątując je w węzeł.
- Nie przejmuj się. Wszystko będzie dobrze. – powiedział to, lekko rozluźniając atmosferę.
Auto zaparkowało na poboczu i Stefan otworzył drzwi ze strony Aidana. Aidan jak zawsze bronił jej, nawet przed jej własną głupotę. Przyjął największą cześć światła na siebie, rzucając na nią cień, a mimo to czuła okropny ból jakby jej skóra paliła się żywcem. Zamknęła oczy za ciemnymi okularami i pocałowała Josha w czuprynę.
- Powodzenia Josh. Zobaczymy się wieczorem. – dziwiła się że zdołała to wypowiedzieć normalnym głosem.
- Będziesz tam gdy przyjdę? – spytał zdenerwowany. Nie lubił gdy znikała z jego pola widzenia. Niedawno poczuł, że Alex może już nigdy do niego nie wrócić. Objął siostrę i schował twarz w jej włosach.
- Josh, co się stało? – jej obawy i ból od razu odeszły na drugi plan, musiała go pocieszyć.
- Nic ci się nie stanie? – jego głos był napięty i wyczuwała niepokój w jego małym ciele
Kate Austen
Wysłany: Sob 11:27, 15 Wrz 2007
Temat postu: Temat dla Gości :)
Co sądzicie o naszej wyspie?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin