Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Wto 16:24, 24 Lip 2018    Temat postu: tresc

-Teraz moja kolej, tak? - zapytal Key, wychodzac na korytarz.

Silikoid nie uznal za stosowne odpowiedziec. Poszli korytarzami; panowala tu ciemnosc, tylko jarzaca kula, stworzona przez obcego, pomagala odnalezc droge. Powietrze wydawalo sie kapsuła do floatingu
niezwykle swieze i delikatne, widocznie calkiem niedawno wzbogacono je tlenem.

Silikoidom wystarczylo trzy, cztery procent, ale dla jencow musialy zmieniac atmosfere.

Tym razem Sedmin nie byl sam. Trzy Silikoidy wisialy posrodku kajuty - albo rozmawialy na swojej czestotliwosci, albo o czyms rozmyslaly. Artur siedzial w fotelu, spiety, przypominajacy zaszczute zwierzatko.

-Witaj, Podnoze Podstawy - powiedzial Key, podchodzac do swojego podopiecznego. - Nie byles zbyt ostry dla chlopca?

-Sam zdecydowal sie na szczerosc - zahuczal Silikoid, wiszacy w centrum malej grupy.

-Jestes zadowolony?

-Tak. Teraz ja pytam, a ty odpowiadasz. Czym jest Linia Marzen?

-Niestety, ze mna Artur nie jest tak otwarty. - Key przysiadl na oparciu wolnego fotela. - Najwidoczniej pedicure ursynów
ta informacja przeznaczona jest wylacznie dla osob na samej gorze.

-On nie wie - powiedzial szybko Artur. - To nie jest konieczne.

-Wierze - zgodzil sie Sedmin, zblizajac sie do nich. - Czujemy, kiedy slowa sa prawdziwe, a kiedy nie.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group